Wczoraj audio, dziś już klip:) Teledysk jest zdecydowanie inny ponieważ postać Jay-Z czy Santogold w ogóle się tam nie pojawia (tylko wersja rysunkowa). Klip został wyprodukowany przez Evana Rotha z The Graffiti Research Labs. A tak wytłumaczył jak do tego doszło:
“Last week I was contacted to make a video for a new Kanye West produced Jay-Z song for RED & the Global Fund to Fight AIDS in Africa. It launched today (World AIDS Day) at red.msn.com. And while I’m happy to be able to help the cause I’m also more than a little bit excited about getting a chance to make something for the likes of Jay-Z and Kanye. I’ve been turning down client requests to use Typographic Illustration for 5 years in hopes that one day the phone would ring and it would be Hova.”
Jak miło, prawda?;) Dla przypomnienia, utwór pochodzi ze ścieżki dźwiękowej do filmu Notorious, dlatego też jego postać na koniec także się pojawia.
Ciekawy... Czyżby Pani się przekonała do Jay'a?
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie klip. Naprawde mi sie podoba - dawno nie widzialam czegos rownie prostego, a wymownego. I podoba mi sie piosenka. Mam wrazenie, ze Jay-Z mimo wszystko nadal trzyma fason i sie "nie sprzedaje" (w przeciwienstwie do swej zony i wiekszosci kolegow).
OdpowiedzUsuńOrson, podoba mi się, w końcu produkcja Kajoszki;p! Nadal jednak nie przekonałam się do Jay-Z, jak nie ma na kogo zwalić, zawsze można na... Beyonce. Tak, to zdecydowanie jej wina, oj niedobra Bee;)
OdpowiedzUsuńA Jay-Z nadal trzyma fason, bo zawsze trzymał. Choć nie jestem fanem, to jednak wydaje sie dosc ciekawym i madrym czlowiekiem co mozna zauwazyc w wywiadach. Przeciwienstwo Kanye prawie, jak oni sie dogaduja? Tego nikt nie wie;)