Leona nie tak dawno temu wystąpiła u Davida Lettermana, gdzie promowała swój nowy singiel, który ma wyjść w Stanach - I Will Be. Lubię ten kawałek, taki trochę zbyt popowo-papkowy jest, ale widocznie w takim kierunku kierowana jest nasza Leosia i jej kariera. Dziwi mnie, ze nie wydano Run w USA, przecież to o wiele lepszy kawałek. Jeśli chodzi o wykonanie, to ... nie podobało mi się! Jestem zawiedziona, kiedy to pierwszy raz zobaczyłam, to aż mi było wstyd, ze Leona tak śpiewa (wiem, że są gorsze wokalistki, to na pewno, ale coś tutaj nie poszło...). Nie znam się technicznie na śpiewie, ale dla mnie to nie brzmiało dobrze i jak wersja studyjna, owszem jest dobra, tak ten występ trochę zabrał tej piosence z całego uroku. Moja subiektywna opinia, a gdyby Wam jednak przypadł do gustu ten kawałek, występ i głos Leony, to tutaj również I Will Be w Stripped: Raw & Real (Clear Channel)
Piosenka napisana przez Avril Lavigne została również przez nią nagrana i brzmi właśnie tak:
Co sądzicie? Dla mnie brzmi chyba lepiej... Nie wierzę, że to piszę, ale to zdecydowanie kawałek Avril, brzmi jak jej poprzednie utwory utrzymane w takim stylu.
Leona w powyższym programie zaprezentowała mini koncert i wykonała Better in Time i Bleeding Love oraz Forgive Me.
Better In Time (uwielbiam i tutaj już znacznie lepiej brzmi, może to specyfika tamtego utworu dała mi takie, a nie inne odczucia)
Bleeding Love (bardzo dobre wykoniane, choć już mam dość tej piosenki, tak to już jest z hitami;)
Hmm... w naszym polskim idolu (haha) pewnie by dostała negatywne uwagi za brak kontatku z widzem/publicznością. Zauważcie, że ma cały czas zamknięte oczy i chyba to mnie trochę irytuje, bo śpiewa dla siebie... a może po prostu jest nieśmiała? (Oj wiem, dobra jestem;p).
A poniżej wywiad z Leoną, z tego samego programu:
Cute, prawda?;> Leona m.in. powiedziała, że najgorszy trend w modzie na przestrzeni ostatnich lat, to buty wypromowane przez Spice Girls, tylko zapomniała ich nazwy. Jak mogła, przecież nazywały się cegły;) Zabawne, ponieważ zwłaszcza w rejonie, w którym mieszkałam (nadal pomieszkuje trochę;p), dziewczyny wyjątkowo upodobały sobie ten rodzaj obuwia. Moda przeminęła, a tutaj dalej te buty królowały wśród dziewczyn, a to pewnie przez te silne wiatry. Buty stanowiły niezłe umocnienie;) To tak na dużym marginesie (nie posiadałam takiego obuwia:>)
Wracając do naszego wątku, to Leona kręci już klip do I Will Be, zdjęcia z planu w Nowym Jorku:

Oj ta fascynacja panami w mundurach wśród tych piosenkarek...;)
Radzę obejrzeć występy szybko, bo już poprzednie zlikwidowano, więc te pewnie też długo nie będą w sieci;)
Na Marginesie: Jak widać trochę wolniej jednak idzie postowanie... Nadrobimy na pewno!
Moim skromnym zdaniem, to że nie utrzymywała z nikim kontaktu wzrokowego nie musi być jakąś oznaką "wyższości" (w przenośnym n. tego słowa, które ma odnieść się do twojej irytacji), ale może oznaczać równocześnie, że to co śpiewa głęboko odczuwa - zn. wczuwa się w to co robi... Ale jak już doszliśmy do odczuć co do jej osoby, a występu na krakowskim rynku to mnie dość mocno odtrąciło to, że weszła na scenę, zrobiła - odśpiewała swoje i wyszła, żednego "dzień dobry" Nic... - To było niegrzeczne...
OdpowiedzUsuńChyba nie chodziło mi o wyższość. Bardziej o fakt, iż kontakt wzrokowy daje jakiś... kontakt z publicznością, ze słuchaczem. Od tego są występy na żywo by właśnie było inaczej niż podczas słuchania płyt z odtwarzacza:) Nie musi tańczyć ani turlać się po podłodze;p, ale kontakt wzrokowy to zawsze miła rzecz na koncercie:) Oczywiście moja irytacja nie była tutaj duża;) I też miałam wrażenie, że głeboko przeżywa to co śpiewa i stad tez możliwe takie zachowanie.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, takie słowa a propos jej występu w Krakowie od fana z tego co widzę;) to coś. Myślałam, że jednak nie jest prawdą, to co słyszałam od innych a propos braku "dzień dobry"... Dziwne, taka miła dziewczyna, ale ponoć chora była... Zawsze znajdzie się jakies wytłumaczenie:)
Dziękuje za komentarz i zapraszam do dalszych:)