
Nie będę zgrywać wielkiego odkrywcy tej piosenkarki, bo udało mi się ją usłyszeć dzięki stronce Brown Sugar (propsy za ich pracę!) i tam autorka dała dziś występy Tawiah z piosenkami z jej EPki - In Jodi's Bedroom. Zszokowała mnie tym bardziej, iż napisała, że na youtube ich oglądalność jest wyjątkowo niska (mniej niż 100 wyświetleń), tym samym dla Was dwa występy, a resztę możecie znaleźć na blogu wcześniej wymienionym. Przede wszystkim nowy utwór od Tawiah - Gone - wcześniej nie słyszałam, a brzmi świetnie:
Silny głos, wspaniałe chórki i niedoceniona Tawiah... Piosenkarka pochodzi z Londynu i uczęszczała do tej samej szkoły co Adele, Amy Winehouse, Kate Nash czy Leona Lewis!! Wcześniej śpiewała w chórkach Corinne Bailey Rae czy u samego Marka Ronsona, a także otrzymała nagrodę dla nowego artysty - Gilles Peterson Worldwide Award (BBC Radio 1). Jak widać jest już dość znana na niezależnej scenie soulowej w Anglii, a teraz czas na resztę świata. Przed Wami inny utwór z tego samego występu, Watch Out:
Zauważyłam też, że piosenkarka wydała inną EPke, tym razem, London Live Sessions, z zapisem jej koncertu. Poniżej występ z Every Step (lub everystep):
Nieważne, że video czasem coś nie było dobrze skoordynowane, ale wykonanie mistrzowskie! Melodia w tej piosence po prostu nie opuszczała mojej głowy przez wiele tygodni w zeszłym roku!! Tawiah zdecydowanie zasługuje na uznanie i polecam jej EPke, a ja czekam na album. Jeśli Was interesuje jak brzmi wersja albumowa Every Step, to zapraszam na myspace Tawiah, tam można spokojnie wysłuchać.
Nieważne, że video czasem coś nie było dobrze skoordynowane, ale wykonanie mistrzowskie! Melodia w tej piosence po prostu nie opuszczała mojej głowy przez wiele tygodni w zeszłym roku!! Tawiah zdecydowanie zasługuje na uznanie i polecam jej EPke, a ja czekam na album. Jeśli Was interesuje jak brzmi wersja albumowa Every Step, to zapraszam na myspace Tawiah, tam można spokojnie wysłuchać.
Mam wrażenie, że faworyzujesz wszystkie nieznane zapodane na brown sugar dziewuszki na jedno kopyto. Tawiah nie jest wyjątkowa, nie jest tym bardziej niesamowita. W porównaniu z Panią Bosco czy też z Kissey Asplund jest miałka i dośc przaśna. Pora na wyrobienie sobie własnego zdania.
OdpowiedzUsuńIle warta jest krytyka osoby, ktora nie ma odwagi sie podpisac?
OdpowiedzUsuńSkoro przedstawiam tutaj Tawiah, a nie pisze o takiej Algebrze czy Giovance czy innych zapodanych na brown sugar dziewuszkach, jak to ładnie określiłeś/aś, tzn., że jednak jest coś tutaj ode mnie. Z zaprezentowanych tam kobiet wybieram tylko te, które mi się podobają, a LINKUJE tamten blog z czystej uprzejmości dla autora (zauważyłam, że niektórzy mają z tym spore problemy).
OdpowiedzUsuńTawiah mi się podoba, Tobie nie, masz do tego prawo, tak jak ja mam prawo do tego by szukać artystów, którzy mi odpowiadają i o nich pisać coś od siebie z własną opinią, która nie stanowi kopii innych wypowiedzi. A skoro szukam, tzn. że wyrabiam moje WŁASNE zdanie na dany temat. Bardziej logicznie nie potrafię tego przedstawić i trochę mnie dziwi taka wypowiedź od Anonima. Jeśli masz odwagę by tak napisać (bezpodstawnie moim zdaniem), to zapraszam na gg/mail (5598955, mail w profilu) by wytłumaczyć pewne kwestie, jeśli jest taka potrzeba.
Brittany Bosco nie była na brown sugar. I nigdy by mi nie przyszło do głowy porównywać Bosco czy Asplund do Tawiah, która jest bardziej strawniejsza, ale to nie grzech.
Tyle ode mnie.
Nie ma w tym nic dziwnego, że piszę pod anonimowy, nie wiem jak sie bawi w te klocki blogspotowo blogowe i ustawia swój nick. Nie wymaga to też żadnej odwagi. A Algebra uwagi jest warta. Kto ma spore problemy z linkowaniem?
OdpowiedzUsuńByło to tylko moje spostrzeżenie, ładnie wybrnęłaś. Życzę zatem powodzenia w prowadzeniu bloga bo jest naprawdę fajnie, no, może notki zbyt długie. Ale nie lubię rzucania się na 'nowych'. Pozdrawiam
Lejdi K
""""Anonimowy pisze...
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że faworyzujesz wszystkie nieznane zapodane na brown sugar dziewuszki na jedno kopyto. Tawiah nie jest wyjątkowa, nie jest tym bardziej niesamowita. W porównaniu z Panią Bosco czy też z Kissey Asplund jest miałka i dośc przaśna. Pora na wyrobienie sobie własnego zdania."""""
Co to w ogóle za słowo "zapodane"? To z Domowego Przedszkola?
Brak mi słów na tego typu komentarze, są bezpodstawne, niekompetentne i jałowe, także na miejscu dziewczyny prowadzącej ten blog - rób dalej swoje tak jak robisz do tej pory i nie baw sie w zagrywki z Gall'em Anonim'em, bo to jak rozmowa ze szklanką...
Widze ,że masz potencjał i nie raz jeszcze w Twoim dziennikarskim rzemiośle niejeden skrzat będzie chciał Ci rzucić kłody , masz imponującą wiedzę i wykorzystaj to .
Grażyna Dobra Ciocia :)