
Jestem zmęczona, czas na sen, jutro znowu czas na podróż, ale... MUSZĘ choć naskrobać niedbale tego posta, o koncercie Santigold lub Santogold, jak kto woli, w naszym pięknym kraju. Opener 2009 - tak, tam zawita szalone dziewczę z US and A. Znając życie pewnie nie będzie mi dane tego zobaczyć, choć kto wie...
Lights Out
Fajnie, że Santigold(ciągle nie mogę się przyzwyczaić do tej nowej nazwy!) zawita do Polski. Lily Allen też będzie i w ogóle masa fajnych artystów. Niestety, ja się pewnie nie wybiorę;/ LIPA.
OdpowiedzUsuńNie martw się, ja też się chyba nie wybiorę;p Jeśli to jest jakoś pocieszające:) Akurat fanem Lily Allen nie jestem i zauważam, że w tym roku dość różni będą artyści, ale w większości nie zaliczam ich do 'moich':) Santigold jednak bym z chęcią zobaczyła;)
OdpowiedzUsuń