I czemu nie miałabym się tego spodziewać? Joss Stone jest zła, ponieważ wytwórnia przełożyła datę premiery jej kolejnego albumu na... okres wakacyjny. Jak powiedziała Joss:They were supposed to be launching the album in April but now they've postponed it until July. I just don't know what’s happening with it - they really need to pull their finger out
Jak nie jest jasne o co chodzi, to pewnie w grę wchodzą pieniądze. Tak pewnie też jest tutaj. Joss dodała również, że pracowała ciężko nad swoim albumem Colour Me Free i planowana jest też światowa trasa! Tylko wszystko pozostaje w rękach jej wytwórni... Album Chrisette Michele, który miał także wyjść w kwietniu został przesunięty na 19 maja. Widać taka panuje obecnie moda, szkoda. Z dobrych wieści, ostatnio napisałam o moim marzeniu, by zespół En Vogue powrócił i... pojawiły się na najnowszej okładce JET Magazine:

Ponoć Dawn jest także uwzględniona i jak wiadomo obecnie grają niektóre koncerty razem, ale także plotka głosi, iż nowy album może w końcu ujrzy światło dzienne... Pod koniec roku nowy album i światowa trasa koncertowa? Nie chce mi się wierzyć, choć naiwne serce fana łapie się każdej plotki o nowym albumie, ha! Dawn miała powiedzieć:
It’s time to come back and finish what we started.
Brzmi jakby naprawdę miały powrócić... Albo dokończyć promocje swoich poprzednich albumów, to już mniej optymistyczne. Może to po prostu akcja promocyjna nowej trasy koncertowej w Stanach!?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś od siebie.