wtorek, 12 maja 2009

Jennifer Lopez i "What Is Love" (nowa piosenka)!

Może dlatego, iż zbliża się kalendarzowe lato (i mam nadzieję, że w końcu pogoda też będzie na to wskazywać!) czasem warto trochę dać sobie na luz i posłuchać czegoś lżejszego. Tak zawsze miałam i mam z takimi wokalistkami jak Jenny Lopez. Nie ukrywam, że dwa pierwsze albumy odbieram bardzo pozytywnie i doceniam to, co wniosła do muzyki pod względem wizerunku (bo tutaj jednak nie chodzi o zdolności wokalne czy nowatorstwo jej muzyki), dlatego poniżej możecie posłuchać najnowszego kawałka Lopezki produkcji Darkchilda, What Is Love:



Po tym pozytywnym wstępie czas jednak na chwilę prawdy w moim wykonaniu. Na na na uważam za jeden z najbardziej oklepanych wersów w muzyce:) I uwierzcie mi, od razu po takim początku tego utworu mam ochotę wyłączyć głośniki i poczekać na coś lepszego od Jenny. Próbuje jednak dalej, jestem w końcu silną kobietą, ba! Ostatecznie doceniam refren i miły wokal Lopezki, na na na mogłaby sobie kompletnie odpuścić! Jest to jedna z tych produkcji, która owszem jest miła dla ucha (może być ostatecznie), ale nie jest też na tyle przebojowa by mnie zachwycić. Owszem, może przy dużej promocji ta piosenka podbije listy przebojów jeśli będzie jej towarzyszyć dobry teledysk, ale Lopez mogłaby nagrać coś w stylu Play, nie wspominając nawet o If You Had My Love. Może jednak wyczerpała się jej formuła na sukces? Nie spisuje na straty, ale chcę czegoś więcej.

2 komentarze:

  1. Uwazam sie za tolerancyjne stworzenie, ale jednak nie na tyle tolerancyjne, by moc napisac cokolwiek dobrego o tym kawalku. Jest beznadziejny jak dla mnie i nie, nie jestem uprzedzona. Zazwyczaj jak wychodzi cos nowego (tj. singiel, do plyt nie mam motywacji) od tej pani to staram sie podejsc OBIEKTYWNIE i posluchac. Jednak zdecydowanie nie jest to moj swiat. Z dotychczasowej tworczosci pani Lopez przemawiaja do mnie jedynie dwa kawalki - utwor z Nasem (chyba nigdy nie zapamietam tytulu;[) i wspomniany w poscie Play. Jesli Jenny nadal bedzie szla droga, ktora maszeruje teraz, to pewnie tak juz zostanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawałek taki sobie. Lopezka już chyba niczym mnie nie zaskoczy. Pierwszy album był spoko, drugi lepszy, ale później zrobiło się nieciekawie. "Play" to chyba mój ulubiony kawałek JLo. BTW, nowy leak, pt. "One Love" jest nieco lepszy od "What is Love". Tak w ogóle to sama 'love' w tych tytułach;)

    OdpowiedzUsuń

Napisz coś od siebie.

Related Posts with Thumbnails