Szukając starych informacji u siebie na blogu a propos Alexandry Burke, z zaskoczeniem zauważyłam, że napisałam o niej aż 5 postów!?! Dużo. Z racji tego, pewnie powinno być większe muzyczne poruszenie w moim życiu, kiedy wyciekły jej dwa utwory. Niestety piosenki mnie dość negatywnie zaskoczyły. Nie są złe, ale też daleko im do tego, o czym Alexandra mówiła i o czym napisałam choćby w tej notce. Poniżej pierwsza piosenka, Overcome:Piosenka zaczęła się dobrze... później już było coraz gorzej, bo refren/melodia/chórki brzmią zbyt przestarzale. Szkoda. Drugi utwór, to Perfect:
Chyba jeszcze gorzej. Trudno mi coś o tym napisać, po prostu mi się nie podoba. Mam nadzieję, że może to utwory są oznaką poszukiwań własnego stylu... yes, naiwna ja.
Nowe utwory od Leony Lewis też się pojawiły, ale... równie mocno jestem zawiedziona i liczę, że dostaniemy coś lepszego, czekam.
Nowe utwory od Leony Lewis też się pojawiły, ale... równie mocno jestem zawiedziona i liczę, że dostaniemy coś lepszego, czekam.
Niestety, X-Factor nie sprzadał mi ani Leony Lewis, ani Alexandry Burke. Owszem, Leona ma parę porządnych piosenek, ale tak jak ABurke, wedlug mnie nie posiada osobowości scenicznej.
OdpowiedzUsuńObie Panie są kreowane na takie 'divy', które pięknie prezentują się na scenie i tylko odśpiewują dany utwór. Jak dla mnie brakuje w nich tego 'czegoś' co odróżniałoby je od innych wokalistek z dobrym głosem(to muszę przyznać, że LL i AB mają naprawdę dobry wokal), ale brak w nich 'duszy', tej iskierki, która sprawiłaby, że spojrzałbym na nie inaczej i pokochał ich muzykę. Mam nadzieję, że z czasem to się zmieni, bo na razie są zupełnie niewyraziste w tym co robią. Samym dobrym głosem mnie nie kupią, trzeba też miec osobowość sceniczną.