Znowu podczas przeglądania filmików na youtube (nie, nie nudzi mi się, to się nazywa chyba uzależnienie, heh) znalazłam przypadkiem teledysk Janet do Together Again (Deeper Remix). Pewnie pamiętacie utwór w oryginale z The Velvet Rope (mojego ulubionego albumu Ms. Jackson z 1997 roku), a klip można było czasami zobaczyć w telewizji... kiedyś, teraz gorzej. Poniżej ten obrazek:
Bardzo zmysłowy teledysk. Piosenka nie jest może przebojowa, ale ma w sobie ten znany klimat, który czasem u Janet się pojawiał, tak jak w innym teledysku, Any Time, Any Place [tylko tematyka lekko inna]. Klip jest niezły, a podoba mi się zwłaszcza kolorystka i zdjęcia. Właśnie takich momentów zabrakło przy ostatnim albumie tej artystki choć tam pewnie też nawaliła promocja... Tak naprawdę Janet ma mnóstwo wspaniałych teledysków i dzisiaj znowu obejrzałam jeden z nich, również z The Velvet Rope, a chodzi mi o Every Time. Jak ona tam pięknie wygląda... Zawsze szukając dobrych fotek do posta i nie tylko, zachwycam się tym jakie Janet ma nieziemskie zdjęcia. I nie chodzi tu o poprawki komputerowe czy też plastyczne, ale po prostu są piękne i nie wnikam jakim sposobem ten zamierzony efekt został osiągnięty. Every Time, polecam:
Dość banalnie brzmiąca piosenka, ale nadal piękna. Smutasowe pieśni najlepsze;) Uważam, że album The Velvet Rope był dla Janet tym samym, co album Butterfly dla Mariah. Tak też ten krążek sama odbieram. Wszystko mi się podobało i byłam nieprzygotowana na TAKI album. Teledyski, jej image (choć wolę ją z okresu albumu janet.) oraz zawartość albumu były na najwyższym poziomie. Płyta bardzo osobista, jak Butterfly, dlatego też tak doceniam i wielbię ten krążek od Janet.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś od siebie.