Vivian Green zaprezentowała ostatnio okładkę do swojego kolejnego albumu, Beautiful, który ma się ukazać 6 kwietnia. Do tej pory czytałam pozytywne oceny tego zdjęcia, natomiast do mnie zupełnie nie przemawia. Vivian to naprawdę piękna kobieta, tytuł album też zobowiązuje, a tutaj dostaliśmy okładkę, która nie zachwyca... a wręcz odejmuje dużo z uroku piosenkarki. No cóż, nie samymi okładkami muzyka żyje... Po zapoznaniu się z utworem Beautiful, pojawił się kolejny kawałek When We're Apart.
Poniżej do odsłuchania i słów kilka o tej piosence:
Pamiętam jak napisałam kiedyś notkę o tej artystce i jak bardzo zastanawiałam się nad tym, którą drogą muzyczną zostanie pokierowana jej kariera. Po usłyszeniu Beautiful miałam wrażenie, że będzie to bardziej kierunek r&b/pop, a kawałek When We're Apart potwierdził moje przypuszczenia. Co o tym sądzę? Zdaję sobie sprawę, że zależy jej [i wytwórni] na tym by album został zauważony przez większe grono odbiorców, ale kocham muzykę Vivian za takie piosenki jak Fanatic czy Under My Skin, którym bliżej do klimatu neo-soulowego niż popowego r&b. Nadal się da pewnie tego słuchać, ale dla mnie te dwie piosenki brzmią zbyt oklepanie by zapadły mi na dłużej w pamięci. Szkoda. Pocieszam się jedynie słowami jednego z bloggerów/dziennikarzy, który miał już okazję wysłuchać całego albumu:
I had a chance to listen to the entire album and watch when I tell you that her tracks "Save Me" and "Too Intense" are going to show you a new side of the soulstress that is extremely flavorful [źródło].
Szykuje się zatem na to, że może i ja dla siebie znajdę coś na tym albumie. Premiera teledysku do Beautiful zgodnie z zapowiedziami ma się odbyć w ten weekend... szukałam i nie ma, pewnie się pojawi jutro;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś od siebie.