Beyonce - If I were a boy (wersja 'ostrzejsza') w Hiszpanii. Lepsze troche nagranie tutaj.
Craig David i Alex Ubago (??) - Walking Away (kiedyś uwielbiałam ten kawałek, zresztą jak cały album Craiga). Nie wiem czemu, ale Craig dziwacznie wygląda ostatnimi czasy (powiedziała kobieta;p).
Anastacia - Absolutely Positively (nowy singiel). Hmm... naprawde chciałabym by ten kawałek mi się podobał, ale jest nijaki. Niestety.
Left Oustside Alone (przeczekać 50 sekund i zacznie się...)
Może Was zdziwię, ale... nie mogłam się powstrzymać:) Kiedyś uważałam ten cały utwór za najbardziej ckliwy gniot w historii muzyki (ok, może nie aż tak, ale strasznie mnie ten pan irytował). Zdanie zmieniłam, kiedy przesłuchałam cały album i co tu dużo mówić, smuci niemiłosiernie, ale że ja smutasy uwielbiam, więc pokochałam ten kawałek...
James Blunt - You're Beautiful (genialny tytuł;p)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś od siebie.