Sukces dzięki youtube???!!!

Ostatnio słyszałam chyba gdzieś o tym coverze, ale dziś oficjalnie ujrzałam video na jednym z odwiedzanych przeze mnie blogów. Lisa Lavie, bo o niej tutaj mowa, stara się chyba zrobić wszystko by zdobyć zainteresowanie swoją twórczością. Przyznam, że widziałam ją już wcześniej, ale zbytnio mnie nie zachwyciła. Tym razem Lisa za prośbą fanów zajęła się piosenką Beyonce - Halo. Poniżej widać efekty:

Hm, z racji tego, że jest to mój ulubiony utwór Beyonce z ostatniego albumu, tym bardziej moja ocena nie będzie raczej pozytywna. Od początku utwór zresztą brzmi jakby był napisany dla Leony, ale dostała go Beyonce i moim zdaniem z sukcesem go przerobiła na swój sposób. Natomiast Lisa Lavie to zlepek Beyonce, Leony, Mariah i... wpisz sobie inną popularną wokalistkę. I tak wokaliskta, która nie jest jeszcze popularna zajmuje się śpiewaniem piosenek innych o wiele bardziej znanych piosenkarek. Z drugiej strony mając na względzie raczej znikomą popularność Ms. Lavie można stwierdzić, że odniosła sukces, skoro o niej ktoś tam pisze. Internet to siła, chciałby się napisać. A jeśli Wam mało przeróbek, to poniżej:

If I Were A Boy



Czy All I Want For Christmas Is You



A na koniec Bleeding Love

No i chyba dzięki youtube Ms. Lavie wydała swój album, tak własny album, ciekawe czy z własnymi piosenkami. Tak jak napisałam powyżej jest to pewne wyjście dla ludzi z całego świata by zaśpiewać jakąś znaną piosenkę i opublikować sobie na youtube. A tam zdobyć popularność, prawda, że proste? Z drugiej strony Lisa Lavie stosuje pewien sprytny element, który mnie rozbawił. Tytułuje swoje filmiki w ten sposób byś Ty drogi słuchaczu/czytaczu/oglądaczu szukając takiej Beyonce i teledysku If I Were A Boy natrafił na Lise Lavie, która nadał swojemu wykonaniu taką nazwę: If I Were A Boy - Beyoncé (Official Music Video) (Lisa Lavie). Cudownie prawda? I to mnie trochę zniesmaczyło. I tak sobie myślę, że dopóki Lisa Lavie nie dorobi się własnego stylu i naprawdę własnych piosenek, to tak długo raczej nie zagości w moich głośnikach. Dużo jest takich gwiazd, ale tylko niektórym udaje się wybić. I nie chodzi często o wybitne zdolności wokalne (Rihanna), ale o styl, rozpoznawalność, po prostu to coś. Dlatego też uważam, że taka Rihanna, która często gorzej brzmi niż Christina Milian ma więcej rozpoznawalnych cech. W ten sposób odniosła sukces większy niż piękna Christina, która jest piękna... i pięknie wygląda w klipach, ale nadal brak tego czegoś. I Lisa Lavie podobnie mi się widzi, chyba, że coś się zmieni w jej stylu, to wtedy może i ona odniesie sukces poza youtube...