Leniwy dziś dzień, ale w końcu pojawiło się coś wartego uwagi - Jennifer Hudson wystąpiła w show Oprah'y. Na początku udzieliła krótkiego wywiadu, gdzie m.in. opowiadała o nowym albumie, o tym, że posiada rzadką kombinacje nagród - Grammy i Oskara - oraz o tym, iż czuję się dobrze i powraca do pracy oraz rozpoczyna trasę koncertową z Robinem Thicke. Jeszcze dość interesująca informacja dotyczy jej śpiewu, gdyż Jennifer przyznała, że najdłuższe dźwięki są dla niej najłatwiejsze do wykonania. Tylko pozazdrościć.Występ - If This Isn't Love:
Krótki wywiad:
Jeśli chodzi o wywiad, to rozbawiło mnie, kiedy wyznała, że posiada 3 psy - Oskara, Grammy i Dream girl, wow. Poza tym, Jenn na swoim pianinie posiada oprócz nagród, zdjęcia z Whitney i... Beyonce, zaskoczeni? Muszę przyznać, że ja owszem, ale kto tam wie, co się za tym kryje? Może nic. A teraz ważniejsza sprawa, czyli sam występ z If This Isn't Love. Wiele razy pisałam, że jest to mój ulubiony utwór (no dobrze, w pierwszej trójce się mieści) z debiutanckiego albumu Jennifer, dlatego cieszy mnie każdy przejaw promocji tego singla. Występ był naprawdę dobry, choć czekam na lepszą wersję audio by ostatecznie delektować się tym wokalem. Nie mam nic do zarzucenia, wyglądała świetnie, jako osoba nie jest nijaka, a wokalnie oczywiście w swoim stylu zaśpiewała wspaniale.
Zmiana fryzury jak najbardziej udana, a wystep jak zawsze swietny. Pieknie spiewa ta dziewczyna!
OdpowiedzUsuń