
Niedawno pojawił się w internecie nowy utwór Jennifer Lopez - Hooked On You - produkcji Chris & Tebb (a nie Darkchilda, jak wcześniej przypuszczano). Piosenka prawdopodobnie pochodzi z Greatest Hits Jennifer, albumu, o którym słyszy się już od jakiegoś czasu, ale nadal brak konkretnych informacji. Posłuchajcie:
Przypuszczam, że piosenka nie jest dokończona. Przy pierwszym przesłuchaniu wyłączyłam w połowie, później kolejne próby i jakoś dałam rade wysłuchać w całości. Kawałek ma szanse na sukces, z dobrym klipem i promocją powinien się sprzedać. Mniej więcej miałam podobne odczucia jak przy pierwszym wysłuchaniu Single Ladies (niezbyt pozytywne), a kawałek odniósł sukces na całym świecie. Dla mnie jest to kolejny odgrzewany kotlet i na pewno nie jest na poziomie poprzednich piosenek od Lopezki. Uznałam jednak, że rynek muzyczny skłania się do zaakceptowania byle czego, jeśli ma chwytliwy teledysk i odrobinę fajnego kobiecego ciałka w tle, iż ten utwór ma szanse na to by dać Lopez kolejny hit (nie oznacza to, że zasługuje). U Jennifer można liczyć na doskonałą oprawę jej singli, skoro nie posiada mocnego wokalu, także zobaczymy jak będą wyglądać dalsze losy tej piosenki. By nie wyszło, że nie lubię Jennifer - gdyby nie ona, to pewnie Beyonce itp. piosenkarki nie miałby na kim się wzorować. Image Lopez i show jakie pokazywała na scenie był wyznacznikiem tamtych czasów i wiele piosenkarek zapożyczyło pewne elementy od tej kobiety. Z drugiej strony ona garściami czerpała od Janet Jackson, Ms. Nasty we własnej osobie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś od siebie.