Debiut telewizyjny Melanie Fiona!

O Melanie Fiona pisałam już dwukrotnie na tym blogu, ponieważ uważam, że dziewczyna zdecydowanie jest warta mojej uwagi. Wczoraj piosenkarka zadebiutowała w telewizyjnym show Carsona Daly (propsy dla tego bloggera) i możemy sobie jedynie wyobrazić jak wielkie to przeżycie było dla artystki, która nerwowo informowała o tym swoich fanów poprzez internet. Melanie wykonała dwa utwory, znany Give It To Me Right i nowy kawałek - Ay Yo. Poza tym udzieliła wywiadu Carsonowi. Poniżej Give It To Me Right:

Dochodzę do wniosku, że piosenki w stylu retro sprawdzają się bardziej w teledyskach, w słuchawkach, ale na żywo nudzę się po obejrzeniu jednej minuty każdego występu. Tak też jest z Give It To Me Right, świetny kawałek i widać, że stopniowo zyskuje na popularności. Występ był bardzo dobry, niezły wokal, zespół oraz chórki, ale nie czuje jakbym oglądała coś wyjątkowego i takie same odczucia mam jak oglądam Duffy, Raphaela czy właśnie Melanie. Tym bardziej dochodzę do wniosku, że retro lubię i słucham, ale na żywo jakoś mnie nie zachwyca.

Wywiad (polecam):

Fantastyczna kobieta, tyle mam w sumie do napisania. Skromna, ale pewna siebie dziewczyna z Toronto, otwarta na świat i co ważniejsze - nie jest jeszcze zmanierowana! Opowiada o tym, kiedy zaczęła śpiewać i czym jest dla niej muzyka. Pod koniec wywiadu dała kilka szczegółów a propos trasy koncertowej Kanye Westa w Europie, gdyż grała tam jako support. Wyobrażcie sobie, dziewczyna nie miała (nadal nie ma!) żadnego albumu, piosenki na rynku muzycznym i dostaję zaproszenie od samego Kanye by przed nim występować - to jest dopiero coś! Pierwsza rada od Kanye dla Melanie - HOT SHOES - hah, zna się facet na rzeczy!;) Polecam ten wywiad, Carson Daly jak zwykle rozmawia z artystą, tak jakbym chciała by dziennikarze prowadzili wywiady - z szacunkiem, zainteresowaniem i klasą.

Drugi utwór, Ay Yo:

Ay Yo - trochę inna stylistyka muzyczna, ale nadal mamy refren, który powinien rozruszać każdą imprezę (prosty, chwytliwy, czego chcieć więcej?). Jak widać, tak jak zapowiadała Melanie, album będzie stanowił przekrój różnych gatunków i stylów muzycznych. It Kills Me, Give It To Me Right czy Ay Yo - to zróżnicowane kawałki, ale bardzo dobrze się tego słucha, dlatego warto zwrócić uwagę na Melanie, kiedy w muzycznym świecie panuje moda na plastik i wieczne przesuwanie premier albumów i dopracowywanie wizerunku artystów by się NA PEWNO sprzedali. Duża presja, która czasem zabija kreatywnośc i wychodzi jakieś całkowite muzyczne nieporozumienie.

Album Melanie, The Bridge, ma się ukazać w 12 maja 2009 roku, a TUTAJ jej myspace, gdzie można posłuchać innych utworów z tego krążka.