Zaskakująca wiadomość, album Stephanie McKay - Tell It Like It Is - miał 27 lutego premierę w Polsce (My Music Records). Stephanie nie jest znana może aż tak bardzo w muzycznym światku (choć kto się dogłębnie interesuje tematyką, temu pewnie ta piosenkarka nie jest obca), tym bardziej cieszy promocja bardziej niezależnych artystów na naszym rynku muzycznym. Piosenkarka, tancerka i autorka tekstów, śpiewała w chórkach u Mos Defa czy Tricky'ego, a w 2003 roku wydała swój pierwszym album McKay. Nagrała go w Anglii we współpracy z Geoffem Barrowem z zespołu Portishead. Później zajęła się podbijaniem rynku amerykańskiego, najpierw wydając EPkę, aż ostatecznie powyższy album w 2008 roku. Przejdźmy jednak do konkretów, przed Wami Stephanie z tytułowym utworem Tell It Like It Is (na żywo):Albumowy kawałek - Say What You Feel (nie wiem czemu mam wrażenie, że już gdzieś to słyszałam, ale bardzo mi się podoba, także nie ma co narzekać):
Czy polecam? Owszem, mieszanka soulu i funkujących brzmień tworzy niesamowitą całość. Dla mnie jednak debiut, McKay, brzmiał trochę lepiej, bo był bardziej niezależny w swojej produkcji niż drugie dzieło piosenkarki (mroczniejsze klimaty). Tell It Like It Is jest przede wszystkim... amerykański/strawniejszy (to nie zarzut), można tam spokojnie wyśledzić soulowe klimaty jak za starych dobrych czasów i widocznie niemal w każdym utworze funkową linię melodyczną. Zdecydowanie warto poszukać Stephanie na sklepowych półkach, albo w necie (widziałam jest, niezbyt drogie).
Hmmm... Ciekawe czy fani Jimi Hendrixa tu zagladaja... ciekawe... bo chce napisac, ze wlasnie z jego wystepami kojarza mi sie wystepy tej Pani... Prosze nie bic, nie gryzc i nie rzucac pomidorami - naprawde takie moje pierwsze skojarzenie i takie wrazenie pozostalo przez reszte wystepu!;P Czyli jest dobrze, a nawet bardzo dobrze jak dla mnie.;D
OdpowiedzUsuń