Królowa Mary powraca z nowym albumem i ostatnio do sieci przedostał się ponoć pierwszy singiel z tego krążka, The One (Nothin' On Me) produkcji Darkchilda, gdzie wspomaga ją Drake:Oczywiście pierwsza rzecz jaką możemy usłyszeć, to wstawki auto-tune'owe (choć Jay-Z ogłosił, że auto-tune is dead, ale jakoś się to nie przekłada na muzykę), co może dziwić w przypadku Mary. Jest to klasyczny kawałek w jej stylu i tak naprawdę jak słyszałam mnóstwo takich utworów w jej wykonaniu, tak do końca nie jestem przekonana do tej piosenki. Nie mam wątpliwości, że utwór powinien się sprzedać zwłaszcza z dobrym teledyskiem w tle, ale dla mnie jednak to za mało od Mary. Album od MJB ma się ukazać późną jesienią, a tytuł jego to ponoć Technical Difficulty, czyli jak widać do Mariah, Whitney możemy dopisać jeszcze Mary (oraz Toni), oj będzie się działo! Ubóstwiam Mary, ale ten utwór brzmi wtórnie (choć i tak pewnie będę męczyć w głośnikach;p).
A na deser jeden z moich ukochanych kawałków od Mary, Take Me As I Am:
Fantastyczny teledysk, a piosenka ma piękne przesłanie (współpisała ją m.in. Keri Hilson!). Take me as I am or have nothing at all, cała prawda i tylko prawda i takich piosenek chcę więcej!
Heh, właśnie słucham Jay-Z D.O.A. (Death of Autotune). BTW, śmiać mi się chce, bo kawałek wyprodukował po części Kanye 'BIG EGO' West, którego ostatni album praktycznie ociekał auttunem. Whatever. Mary... jej nie potrzbea tego zabiegu na wokalu, bo jej głos jest świetny i nie potrzebuje żadnych ulepszeń, także jest fajnie, ale nie nadzywczajnie. Tyle.
OdpowiedzUsuńNIE podoba mi sie ta piosenka (The One)! To prawda ze, od Mary mamy prawo oczekiwac wiecej!
OdpowiedzUsuńTake Me As I Am... skad ja to znam?;))