Najbardziej nie cierpię jak artyści wypuszczają dwa teledyski do osobnych bądź tych samych piosenek na dwa rynki muzyczne (zazwyczaj USA & Reszta Świata) jednocześnie, a jeszcze jak dodają jakieś europejskie okazy do oryginalnej wersji, to tym bardziej ogarnia mnie mega zniechęcenie i czarna rozpacz. Z zasady nie zawracam sobie również głowy komentowaniem czegoś, jeśli mam odgórnie jakieś negatywne nastawienie do danego artysty albo coś mi się nie podoba po prostu [dlatego mało u mnie o niektórych wykonanwcach]. Mary promując swój ostatni album, Stronger With Each Tear, popełniła chyba wszystkie te grzechy przy piosence Each Tear.
Tym razem jednak! przebrnęłam przez teledysk MJB (pomaga jej wokalista z Anglii Jay Sean), który promuje album artystki wszędzie oprócz USA [tam We Got Hood Love] i ku mojemu zaskoczeniu, nie jest źle. Wszystkie punkty zostały spełnione najpierw by mnie kompletnie odtrącić od tego by obejrzeć ten klip, a teraz... nawet i notka się pojawi.
Niektóre piosenki zyskują bardzo dużo dzięki teledyskom i to jest właśnie jeden z tych kawałków. Prosty, czarno-biały klip z serii nie martw się, jutro też jest dzień;) Mary wygląda świetnie, z wiekiem coraz bardziej ta kobieta mnie zadziwia. Jay Sean stanowi również interesujący dodatek w tym nagraniu choć osobiście uważam, że jest właśnie takim dodatkiem i właściwie bez niego ta piosenka nadal dzięki Mary miałaby się świetnie, kto wie... może i lepiej. Cóż, utarła mi nosa królowa MJB tym teledyskiem i dobrze! Człowiek będzie uważniejszy na przyszłość...
A na koniec znowu dostałam młotem w głowę, z serii Spot The Difference lub Znajdź Różnicę w naszym rodzimym języku....
A ta wersja, to... niby w jakim celu? Dwa teledyski, osobne piosenki na rynek światowy & USA [taaa...], ale dwa takie same teledyski na ten sam rynek? ..... Czego to się nie robi by pozyskać każdego słuchacza.
Propsy.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś od siebie.