Dionne Warwick zawita do Warszawy

Na portalu infomuzyka znalazłam ciekawy news. Do Warszawy zawita 10 grudnia legenda muzyki - Dionne Warwick. Przyznam szczerze, że nigdy nie wsłuchiwałam się w muzykę tej Pani, ale bez wątpienia jej postać to obowiązkowa pozycja dla każdego fana muzyki soul, gospel, jazz czy szeroko rozumianej muzyki estradowej. Hmm... wygląda na to, że powinnam otrzymać ocenę negatywną za takie zaniedbanie! Bilety można zakupić, jeśli jeszcze są, na tej stronie. Zgodnie z podanymi informacjami, koncert będzie oparty na przebojach wokalistki, jak i również zostaną zaprezentowane standardy jazzowe i gospel. Koncert należy też do cyklicznych wydarzeń - Christmas Night - dlatego fani pastorałek powinni być zachwyceni. Negocjacje by wokalistka zaśpiewała w naszym kraju trwały ponad 3 lata!! Dzieje się tak, gdyż Ms. Warwick występuje tylko w prestiżowych salach i wybiera kilka miejsc, gdzie zaśpiewa odrzucając inne liczne propozycje. Myślę zatem, że to wielki sukces, że zawita do naszego kraju i cudownej Sali Kongresowej:>

A tu dla przypomnienia, moja ukochana piosenka czy to śpiewa Dionne czy Isaac czy brytyjska Gabrielle - Walk On By, utwór napisany dla Dionne, ale pózniej wyśpiewany przez innych mniej lub bardziej znanych.

Love Doesn't Live Here Anymore - mistrzostwo, kiedy jeszcze muzyka i głos miały znaczenie.

A to jeden z najpiękniejszych i najbardziej znanych utworów Dionne, a z nią Stevie Wonder i Sir Elton i druga diva - Gladys Knight.

Wychodzi na to, że warto być na tym koncercie... Szczęsliwi Ci, którzy będą zatem:)
Na Marginesie: Dionne jest starszą kuzynką Whitney Houston, której mama jest ciocią Dionne... No proszę, wszystko, tzn. TALENT pozostaje w rodzinie!