Rzutem na taśmę, notka o występie Robyn, o którym miałam już dawno napisać. Artystka promuje właśnie swój najnowszy album The Body Talk Pt. 2 i wystąpiłam w programie Davida Lettermana, gdzie zaśpiewała jeden z moich ulubionych utworów w tym roku, czyli Dancing On My Own.
Zobaczcie zatem poniżej ten występ:
Fantastyczne. Co tu pisać więcej. Kobieta posiada niebywałą energię i miło oglądać jej wykonania na żywo. Najlepszy moment, to zdecydowanie jak w środku przechodzi z wolniejszego tempa w szybsze. Poza tym, piosenka... ach ta piosenka, a na kolejny singiel wybrano następne cudeńko, czyli Hang With Me, poniżej wersja zremixowana, gdyż na albumie mogliście się zapoznać z akustyczną formą tej piosenki:
Zdecydowanie wolę wersję akustyczną, ale rozumiem, że ta jest znacznie przystępniejsza dla większej liczby słuchaczy i Robyn jednak zazwyczaj obraca się w klimatach klubowych, tanecznych.
Peace, love & Wiktoria;)
Moje purpurowe laptopowe bejbi zostaje tutaj, ale może zdołam coś na starym Grundiczku napisać, bo czeka w domku rodzinnym i niszczeje. Potrzeba jednak czasu i sił, a tych brak. Dziś już koniec, pora spać. Kto rano wstaje... ten się nie wysypia i to mówi człowiek, który nastawia budzik na godz. 6:30 by do 7:00 przynajmniej! co 7 minut włączać drzemkę. Genialne.
Propsy.
Propsy.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz coś od siebie.